1 grudnia, jak dobrze wiemy, rozpoczęliśmy kolejny Adwent w naszym życiu. To oznacza również, że skończył się rok liturgiczny i wkroczyliśmy w nowy. Na Biblijnym Rabanie skończyliśmy zatem trzeci sezon (drugi pełny) naszego wspólnego rabanowania. Z racji tego, że bardziej obszerne podsumowania publikuję w rocznice powstania bloga, czyli w okolicach 3 maja, w tym tekście nie będziemy się zajmować tego typu kwestiami, ale tak jak sugeruje tytuł tego tekstu, jest to niespodzianka o niespodziance. A skoro mamy już noc mikołajkową jest to niespodzianka jak najbardziej na miejscu :)
Przez poprzednie lata pojawiały się na blogu miniserie w ramach Adwentowego rabanowania. Było to coś w rodzaju mnirekolekcji mocno osadzonych w Biblii. Już teraz mogę w sumie zapowiedzieć, że w tegorocznym Adwencie będziemy się spotykać w podobnym klimacie w oczekiwaniu na Boże Narodzenie. Skoro jest to jednak Niespodzianka o niespodziance nie zdradzę teraz, co będzie tematem naszych najbliższych spotkań. Powiem Wam tylko tyle, że możecie się trochę zdziwić ;) Proszę o cierpliwość. Troszkę inny będzie też format naszych spotkań. Na Biblijnym Rabanie spotkamy się 16 grudnia.
To tyle na ten moment. Zatem do poczytania!
Poprzednia niespodzianka >>>
fot. Pixabay.com, bliskpixel |
Przez poprzednie lata pojawiały się na blogu miniserie w ramach Adwentowego rabanowania. Było to coś w rodzaju mnirekolekcji mocno osadzonych w Biblii. Już teraz mogę w sumie zapowiedzieć, że w tegorocznym Adwencie będziemy się spotykać w podobnym klimacie w oczekiwaniu na Boże Narodzenie. Skoro jest to jednak Niespodzianka o niespodziance nie zdradzę teraz, co będzie tematem naszych najbliższych spotkań. Powiem Wam tylko tyle, że możecie się trochę zdziwić ;) Proszę o cierpliwość. Troszkę inny będzie też format naszych spotkań. Na Biblijnym Rabanie spotkamy się 16 grudnia.
To tyle na ten moment. Zatem do poczytania!
Poprzednia niespodzianka >>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz