piątek, 4 grudnia 2020

Adwent 2020 #1 | Pielgrzymi Pisma Świętego


Weźmy Pismo i idźmy


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!

Tak, Kochani: właśnie po raz czwarty rozpoczyna się nasze wspólne adwentowe rabanowanie >>>. Jednocześnie startujemy z czwartym sezonem Biblijnego Rabanu, więc cieszę się niezmiernie, że ponownie możemy wspólnie głosić Dobrą Nowinę o zbawieniu.

Ciągle jeszcze trwa rok 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Niech zatem wokół jego Osoby skupiają się treści biblijne, które poruszymy w czterech odcinkach tej serii na Adwent 2020. Chciałbym, żebyśmy w każdym odcinku sięgnęli po jeden cytat z nauczania polskiego papieża o Biblii, a następnie spróbowali, wychodząc od tego fragmentu, poświęcić parę zdań czytaniom (głównie Ewangelii) z dnia. Będziemy tu zatem mieć małe nawiązanie do serii Proszę na Słowo >>>, której w Adwencie prawdopodobnie nie będzie. Zaprośmy również Maryję, Matkę adwentowego czuwania, by pomagała nam właściwe, wedle Bożej woli, przejść przez Adwent. Nasze rozkminy spróbujemy wcielić w czyn za pomocą zadań.

A zatem ad rem :)
 
fot. josealbafotos, pixabay.com

Cytat z JP2: 
 
"Módlmy się, aby każdy chrześcijanin i każdy człowiek, który poszukuje prawdy, stał się pielgrzymem Pisma Świętego, uczył się spożywać każdego dnia chleb słowa życia..."


W piątek I tygodnia Adwentu czytamy fragment 9. rozdziału Ewangelii wg św. Mateusza. Jest tam mowa o dwóch niewidomych, których uzdrowił Pan Jezus i którym potem surowo przykazał, żeby nikomu nie rozpowiadali o tym, co zaszło. A tymczasem oni zaraz wszystko wypaplali.
 
Ta perykopa ewangeliczna koresponduje nam z powyższym cytatem z Jana Pawła II. Owi ślepcy także byli w pewnym sensie pielgrzymami. Można powiedzieć, że poszukiwali prawdy i ta Prawda (por. J 14,6), Jezus, zaprowadziła ich do uzdrowienia. A kto to jest pielgrzym Pisma Świętego? Czy ci dwaj uzdrowieni nimi byli? Wydaje się, że pielgrzymem Słowa jest osoba, która każdego dnia zmierza ku Niebu, ku Bogu, żyjąc i karmiąc się na co dzień Słowem Boga. Dzisiejsza Ewangelia odkrywa przed nami dość dziwny i w sumie zaskakujący trop. W sumie dwaj byli już ślepcy ruszyli w drogę powrotną i głosili Dobrą Nowinę o uzdrowieniu. Na pozór wszystko jest cacy-cacy, ale wyczuwamy pewien zgrzyt: ich postawa nie była zgodna z poleceniem Jezusa. Chrystus surowo zakazał im rozgłaszać wieść o tym, co zaszło. Dlaczego tak zdecydował? Z innych fragmentów Słowa wiemy, że zdarzało się, iż Jezus nie mógł zdziałać gdzieś cudu, gdyż musiał się oddalić z jakiegoś miejsca z powodu zbytniego uwielbienia tłumów (por. J 6,15). Być może tym razem istniało takie ryzyko.
 
Tak czy inaczej, nie wnikając w szczegóły, widzimy, że błąd uzdrowionych polegał po prostu na nieposłuszeństwie Jezusowi. To dla nas cenna nauka: jako pielgrzymi Pisma Świętego nie możemy popadać w coś w rodzaju przesadzonego i niezdrowego hurraoptymizmu, ale zawsze powinniśmy wsłuchiwać się w głos Pana. Być może nieraz trzeba się usunąć w cień i to może być paradoksalnie większy przyczynek dla chwały Bożej. Może czasami trzeba być św. Mikołajem Słowa >>>, który dyskretnie buduje Królestwo Boże...?

I tu wzorem niedoścignionym jest Maryja, Matka Pana i nasza Matka. Ks. Dominik Chmielewski SDB i jego Wojownicy Maryi często nazywają ją Ukrytą Kecharitomene. Ona wiedziała, kiedy zadziałać bardziej jawnie, a kiedy usunąć się w cień. Ba, nawet tego usuwania się w cień było w Ewangelii najwięcej, bo przecież tak niewiele słów Matki Bożej mamy na kartach Biblii.
 
Jeśli będziemy wiernie podążać za Maryją dojdziemy do wiecznej szczęśliwości, którą wzmiankuje w dzisiejszym czytaniu prorok Izajasz (Iz 29,17-24) i psalm 27. A tak na marginesie: u Izajasza jest mowa o radości pokornych, a chyba właśnie tej pokory zabrakło uzdrowionym byłym dwóm ślepcom. Oby nam pokory nigdy nie zabrakło. 

Zadanie na Adwent:
Spróbujmy nauczyć się takiego wsłuchiwania się w Boży głos, abyśmy umieli rozeznać, kiedy Bóg wzywa nas do głoszenia jawnego, do publicznego dawania świadectwa, a kiedy Jego plan ma być realizowany bardziej dyskretnie, np. w cztery oczy, potajemnie, anonimowo, itp. Maryjo, ucz nas tego. Amen.

PS Życzę Wam wszystkim i sobie błogosławionego Adwentu i nowego roku liturgicznego! Tak się składa, że kolejny wpis na Biblijnym Rabanie będzie tym 200 na blogu. Z tej okazji szykuję (szykujemy...) dla Was coś specjalnego. Póki co nie zdradzę szczegółów ;)
 
Zachęcam również do lektury adwentowych serii z lat minionych:


 
 
cyt. z JP2 za sp2laskarzew.pl 
 
Nie jestem biblistą i nie traktujcie proszę moich refleksji jako oficjalnej wykładni Kościoła, niemniej pragnę całym sercem i tak staram się czynić, aby moje przemyślenia wpisywały się w nauczanie Kościoła rzymskokatolickiego. Głęboko wierzę, że w rozważaniach pomaga i inspiruje Duch Święty.

Podzielcie się w komentarzach własnymi przemyśleniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz