Świadectwa

"Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca".

                                                                                     Hbr 4, 12

Skoro ten blog nosi tytuł Biblijny raban pomyślałem sobie, że "rabanowanie" może okazać się skuteczniejsze wtedy, gdy będziemy się dzielić swoimi doświadczeniami, emocjami, wspomnieniami związanymi ze Słowem Bożym. W ten sposób zachęcimy innych do sięgania po Biblię, do jej czytania i w konsekwencji do poznawania Pana Boga. Znając Go lepiej, będziemy mocniej Go kochać. 

Ważne, żebym nie tylko ja pisał do Was, ale żebyście także i Wy mówili do mnie, do innych, może nieraz mających z Biblią niewiele wspólnego nawet nie z ich winy, a którzy może przypadkiem trafili na tego bloga. Jeśli spodoba Wam się to, o czym traktuje ten blog, dajcie komuś o nim znać; być może mu się to przyda.

Kochani, ja już powiedziałem co nieco o moim przeżywaniu lektury Pisma Świętego w zakładce O mnie; każdy post na tym blogu jest owocem inspiracji i natchnienia Ducha Świętego. Zachęcam Was, żebyście w komentarzach dzielili się swoimi spostrzeżeniami, może fragmentami i zdaniami z Biblii, które jakoś szczególnie Was dotknęły.

"Rabanujmy", dzielmy się Słowem Bożym na co dzień, mówmy o nim nie tylko na tym blogu, ale i w rzeczywistości, każdego dnia. W niektórych przypadkach trzeba będzie może nawet odkurzyć Biblie, ale damy radę!

Poza świadectwami znacie może jakieś sposoby robienia biblijnego rabanu, może przychodzą Wam do głowy jakieś pomysły na przedsięwzięcia tego typu. Może w Waszych miejscowościach, parafiach już takie są, a jeśli nie, może Wy zorganizujecie.

Niech inspiracją do dzielenia się Biblią będą słowa Romana Brandstaettera:

"Siedzę nad Tobą,
Biblio,
I wywołuję z Twoich wersetów
Wszystkich najlepszych,
Którzy są dla mnie niedościgłym wzorem".

Źródło cytatu: Biblio, ojczyzno moja (za: https://pl.wikiquote.org/wiki/Roman_Brandstaetter) 

1 komentarz:

  1. Wielu z nas w dzieciństwie i nie tylko lubiło (lubi) czytać książki o wyspach skarbów, o piratach, o przygodach.
    Do czego zmierzam?
    Dzisiaj w książce ks. prof. Edwarda Stańka, w jego słowie do Ewangelii dnia (Mk 12,35-37), o czym pisałem obszerniej w dzisiejszym komentarzu na podstronie "Czytania dnia z komentarzami", znalazłem inspirujące zdanie:
    "Biblia to nadal skarb do znalezienia".
    Jednym z głównych celów "Biblijnego rabanu" jest właśnie szukanie owego Skarbu. Często nie chodzi o dosłowne szperanie po półkach za egzemplarzem Pisma Świętego, choć niestety nawet z tym niejednokrotnie są problemy.
    Chodzi o odnajdywanie w Słowie Bożym Drogi, Prawdy i Życia.

    Ponawiam apel, prośbę, zachętę do dzielenia się, szczególnie poniżej w komentarzach, Waszymi doświadczeniami i zadziwieniami w kontakcie ze Słowem Bożym.
    Dzielcie się również sposobami na robienie biblijnego rabanu, żeby coraz więcej ludzi czytało Biblię i pokochało Pana Boga.

    Niech ten blog będzie zatem zaproszeniem do takiej wyprawy po Skarb prawdziwy, nieprzemijający, choć niektórzy może mówią, że nie warto i chcą szukać szczęścia gdzie indziej. Często niestety boleśnie rozbijają się o skały życia lub zwyczajnie nienasyceni osiadają na mieliźnie...
    My wyruszamy we właściwym kierunku.
    Zapraszam zatem na pokład!!!
    Ahoj, biblijna przygodo :)

    OdpowiedzUsuń