wtorek, 31 stycznia 2023

Proszę na Słowo [#47] 31.01.2023

Czytania z dnia wraz z komentarzami >>> 

31 stycznia 2023 - Wspomnienie św. Jana Bosko, prezbitera, rok A, I

Po raz pierwszy w nowym roku proszę na Słowo!!! Jednocześnie zaczynamy 4. sezon tej serii!

foto z Pixabay


"Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi" (Hbr 12,4).
   
To jest bardzo mocne. Każdy może ulec grzechowi, bo człowiek jest istotą słabą, ale czy zrobiliśmy wszystko, aby temu grzechowi zapobiec? A przecież Pan nie dopuszcza pokus większych niż te, które jesteśmy w stanie dzięki Jego łasce pokonać...
   
Czy w moim życiu już walczyłem z grzechem maksymalnie, aby się mu oprzeć, czy jednak       zostawiałem furtkę dla zła z lenistwa albo pragnienia ulotnej przyjemności?
 

 


"potomstwo moje Jemu będzie służyć, opowie o Panu pokoleniu przyszłemu, a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi: «Pan to uczynił»" (Ps 22(21),31-32)

Zastanawiam się na ile cieszymy się z tego, że przyszłe pokolenia, nasze dzieci, będą znały Pana Boga i same będą o Nim opowiadały innym. Cieszymy się z różnych powodów: że dzieci będą miały dom, rodzinę, samochód, pracę, środki do życia, itp.

          A jak bardzo radujemy się z tego i o to zabiegamy, żeby wiara w Pana Jezusa przechodziła z pokolenia na pokolenie i zataczała coraz szersze kręgi?

 

          "Gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: «Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła».  Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał" (Mk 5,21-24)

Jair był przełożonym synagogi, a zatem stał wysoko w hierarchii religii, której wielu przedstawicieli było w opozycji wobec Jezusa i Jego zwolenników. Tymczasem ten przychodzi do Jezusa, a rzecz dzieje się w asyście wielkich tłumów. Ból i wiara Jaira są większe od religijnych uprzedzeń i strach przed tym, co ludzie pomyślą.

Wydaje mi się, że czasami może być tak, że tym, co przynagla nas do czynienia dobra w myśl zasady "niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa" (por. Mt 6,3) jest pycha, bo czujemy się lepsi od innych i wolimy swoją wiarę wyznawać w zaciszu swego świata. Tymczasem Jair przyszedł do Jezusa publicznie i jego wiara, dramat choroby i śmierci córki były publiczne. Zarówno działanie w ciszy jak i publiczne świadectwo to bardzo piękne postawy, ale oczywiście trzeba z nich korzystać, rozeznając wolę Ducha Świętego. 
 
A czy moja wiara jest wystarczająco jawna albo może przeciwnie, jest zbyt na pokaz i powodem do publicznych przechwałek?

 



 
Proszę na Słowo [#46] 27.12.2022 >>>

Propozycja kolejnego tekstu z Biblijnego Rabanu: #8 mitołamacz Stosunek Boga do niewolnictwa >>>


Do następnego poczytania!
 

PS Zgodnie z tradycją zapoczątkowaną we wpisie nr 200 >>> pod tym i każdym następnym wpisem znajdziecie zachętę do modlitwy dowolną modlitwą, jeśli możesz to najlepiej Eucharystią, Różańcem św. lub Koronką albo przynajmniej krótkim "Zdrowaś Maryjo"; ale proszę Cię: choć trochę się pomódl! Pomódlmy się w intencjach Pana Jezusa i Maryi, bo oni wiedzą, co w danym momencie jest najlepsze. 
Zapraszam też serdecznie na profile społecznościowe, np. Biblia i Historia. 8 grudnia 2018 r. wystartował InBiRR – Internetowo-Biblijne Róże Różańcowe. Zachęcam Was do wspólnej modlitwy.

Wpis to przede wszystkim Słowo, modlitwa to modlitwa. Pozostał jeszcze czyn. Oczywiście wierzę i mam nadzieję, że każdy wpis jest zachętą do zmiany na lepsze czegoś w czynach, ale poczułem przynaglenie, żeby pod każdym wpisem podrzucać Wam jakąś inicjatywę związaną z szeroko pojętym Słowem Bożym, np. jego głoszenie, co jest bardzo bliskie idei biblijnego rabanowania. Gorąco zachęcam: pomóżmy!

Link do akcji, którą można wesprzeć >>>.

Jeśli przeczytałeś powyższy tekst przynajmniej się pomódl; jeśli możesz, pomóż też materialnie.

Bardzo Cię o to proszę.

Za wszystko serdeczne Bóg zapłać.  

Nie jestem biblistą i nie traktujcie proszę moich refleksji jako oficjalnej wykładni Kościoła, niemniej pragnę całym sercem i tak staram się czynić, aby moje przemyślenia wpisywały się w nauczanie Kościoła rzymskokatolickiego. Głęboko wierzę, że w rozważaniach pomaga i inspiruje Duch Święty.

Podzielcie się w komentarzach własnymi przemyśleniami, udostępnijcie też innym.