poniedziałek, 27 marca 2023

Proszę na Słowo [#49] 27.03.2023

Czytania z dnia wraz z komentarzami >>> 

27 marca 2023 - Dzień Powszedni, rok A, I

Serdecznie zapraszam na Słowo!

foto z Pixabay

"A Pan wysłuchał jej głosu. Gdy ją prowadzono na stracenie, wzbudził Bóg świętego ducha w młodzieńcu imieniem Daniel. Zawołał on donośnym głosem: «Jestem czysty od jej krwi!» Cały zaś lud zwrócił się do niego, mówiąc: «Co oznacza to słowo, które wypowiedziałeś?» On zaś powstawszy wśród nich powiedział: «Czy tak bardzo jesteście nierozumni, synowie Izraela, że skazujecie córkę izraelską bez dochodzenia i pewności? Wróćcie do sądu, bo ci ją fałszywie obwinili»" (Dn 13,44-49).
   
Daniel miał odwagę stanąć w obronie niewinnie oskarżonej Zuzanny. Tej odwagi zabrakło Piłatowi, który skazał niewinnego Jezusa. Daniel wykazał bezpodstawność i sprzeczność fałszywych oskarżeń, Piłat tego nie uczynił, ale wystraszył się utraty władzy. Piłat umył ręce teatralnie, choć był winien krwi Jezusa. Daniel nie musiał umywać rąk, bo po prostu był czysty od jej krwi. To trochę podobnie jak w kazaniu na Górze, gdzie Jezus zachęcał, żeby w ogóle nie przysięgać, ale po prostu być człowiekiem prawdomównym (por. Mt 5,37). Będąc prawdomównym, nie trzeba odgrywać różnych "teatrów".

          A czy my w naszym życiu mamy odwagę stać po stronie prawdy?

 

 

"Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza" (Ps 23(22),4)  
 
Człowiek, który ma nieodpowiedni obraz Boga, może postrzegać kij i laskę Boga jako narzędzia do karania, jeśli tylko ktoś odstąpi choćby na krok od Bożych praw. Tymczasem człowiek, który widzi Boga w prawdzie, jako kochającego Ojca i Pasterza, wie, że kij i laska nie służą do bicia owiec, ale odstraszania wrogów; w tym przypadku grzechów człowieka. 

          Czy postrzegam Boga jako wroga nie mnie, ale moich grzechów? 

 

 

          "A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!»" (J 8,11)

        Słowa Jezusa są doskonałym odbiciem prawdy o Bożej sprawiedliwości i miłosierdziu jednocześnie. Z jednej strony Jezus uwalnia kobietę od grzechu, a z drugiej poleca, aby już więcej nie grzeszyła. Nie bagatelizuje grzechu, a jednocześnie wskazuje jasno, że człowiek skruszony może zawsze liczyć na Boże Miłosierdzie.

Zadziwia postawa Jezusa. W pierwszym czytaniu starcy fałszywie oskarżyli kobietę, Daniel natomiast stanął w jej obronie, a polecił ukarać winnych, natomiast Jezus doprowadza prawo miłości do pełni, bo przebacza winnej i jednocześnie weryfikuje opinię oskarżycieli (tym razem nie fałszywych!) o sobie samych wskazując, że oni także nie są bez winy.
 
        Jak w moim życiu na co dzień wcielam w życie Bożą sprawiedliwość i miłosierdzie?

 



 
Proszę na Słowo [#48] 28.02.2023 >>>

Propozycja kolejnego tekstu z Biblijnego Rabanu: #49 We Wspólnocie idziemy do Nieba >>>


Do następnego poczytania!
 

PS Zgodnie z tradycją zapoczątkowaną we wpisie nr 200 >>> pod tym i każdym następnym wpisem znajdziecie zachętę do modlitwy dowolną modlitwą, jeśli możesz to najlepiej Eucharystią, Różańcem św. lub Koronką albo przynajmniej krótkim "Zdrowaś Maryjo"; ale proszę Cię: choć trochę się pomódl! Pomódlmy się w intencjach Pana Jezusa i Maryi, bo oni wiedzą, co w danym momencie jest najlepsze. 
Zapraszam też serdecznie na profile społecznościowe, np. Biblia i Historia. 8 grudnia 2018 r. wystartował InBiRR – Internetowo-Biblijne Róże Różańcowe. Zachęcam Was do wspólnej modlitwy.

Wpis to przede wszystkim Słowo, modlitwa to modlitwa. Pozostał jeszcze czyn. Oczywiście wierzę i mam nadzieję, że każdy wpis jest zachętą do zmiany na lepsze czegoś w czynach, ale poczułem przynaglenie, żeby pod każdym wpisem podrzucać Wam jakąś inicjatywę związaną z szeroko pojętym Słowem Bożym, np. jego głoszenie, co jest bardzo bliskie idei biblijnego rabanowania. Gorąco zachęcam: pomóżmy!

Link do akcji, którą można wesprzeć >>>.

Jeśli przeczytałeś powyższy tekst przynajmniej się pomódl; jeśli możesz, pomóż też materialnie.

Bardzo Cię o to proszę.

Za wszystko serdeczne Bóg zapłać.  

Nie jestem biblistą i nie traktujcie proszę moich refleksji jako oficjalnej wykładni Kościoła, niemniej pragnę całym sercem i tak staram się czynić, aby moje przemyślenia wpisywały się w nauczanie Kościoła rzymskokatolickiego. Głęboko wierzę, że w rozważaniach pomaga i inspiruje Duch Święty.

Podzielcie się w komentarzach własnymi przemyśleniami, udostępnijcie też innym.