sobota, 23 maja 2020

#14 radośnik Zaraza? Biorę to...

Dawid odpowiedział Gadowi: «Jestem w wielkiej rozterce. Wpadnijmy raczej w ręce Pana, bo wielkie jest Jego miłosierdzie, ale w ręce człowieka niech nie wpadnę!» Zesłał więc Pan na Izraela zarazę od rana do ustalonego czasu. Umarło wtedy z narodu od Dan do Beer-Szeby siedemdziesiąt tysięcy ludzi” (2 Sm 24,14-15)


Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!

Moi Drodzy! 

Temat zarazy jakoś tak w pierwszym odruchu średnio nam pasuje do kwestii związanych z radością. Wydaje się wręcz, że są to tematy zupełnie sobie przeciwstawne. Bo niby jak zaraza może wiązać się z radością...? Okazuje się, że może i zaraz spróbujemy sobie o tym powiedzieć.

Dzisiaj zachęcam do lektury 24 rozdziału Drugiej Księgi Samuela. Mamy tam fragment chyba dość rzadko przywoływany w kontekście bogatego życia króla Dawida, choć chyba w obliczu pandemii od czasu do czasu się o nim słyszy. Nie będziemy tutaj wnikać w szczegóły. Przeczytajcie sobie. Tak czy inaczej Pan Bóg karze Dawida, który kazał policzyć mężczyzn zdolnych do walk. Z dzisiejszego punktu widzenia może nas dziwić, co było złego w postępku Dawida? Czyżby Pan Bóg był jakimś przeciwnikiem statystyk? Nie o to chodzi. Bibliści tłumaczą, że winą Dawida było to, iż nie zaufał w pełni Panu, ale swoją siłę postanowił oprzeć przede wszystkim na potędze militarnej, czysto ludzkiej (por. Sdz 7). Na marginesie dodam, że ten fragment wydaje mi się czasami taką przestrogą też dla wszystkich, którzy coś nagrywamy albo piszemy w internecie. Łatwo ulec pokusie, aby tylko na statystykach opierać swoją wartość. Choć inna sprawa, że jest sympatyczniej, jeśli są one coraz lepsze ;)
'King David', painting by Giovanni Francesco Barbieri (il Guercino) c. 1768, fot. wikimedia w domenie publicznej
Dla nas dzisiaj szczególnie ważne są jednak trzy kary, które Pan przez proroka Gada proponuje Dawidowi: 7 lat głodu, 3 miesiące uciekania przed wrogami i 3 dni zarazy dziesiątkującej lud. Wybór niełatwy... Na co decyduje się Dawid. Wybiera zarazę! Najpewniej w czasach koronawirusa zaraza to ostatnia rzecz, którą chcielibyśmy wybrać. Ktoś może powiedzieć, że epidemia, która dotknęła Dawida i jego lud trwała tylko 3 dni, a koronawirus już trwa i trwa, ale tu chodzi o coś innego.

Postawa Dawida przede wszystkim uczy nas, że jeśli już człowiek ma zostać ukarany, to winien całym sercem zdać się na Boga, na Jego miłosierdzie. Zauważmy, że Dawid jakoś nie wzdryga się przed rzekomo okrutnym i mściwym Bogiem Starego Testamentu, ale zdaje się na Jego wolę. Spośród tych kar, które miał do wyboru Dawid, właśnie zaraza była jakby najbardziej bezpośrednio sprawą pochodzącą od Boga; inne były nieco mniej bezpośrednie.

A jaki to wszystko ma związek z radością? Wydaje mi się, że następujący: jednym z rysów naszej chrześcijańskiej radości jest i to, iż Pan Bóg, nawet jeśli nas karze lub dopuszcza różnorakie zło, które nas spotyka, nie przestaje ani na mikrosekundę być Bogiem Miłości Miłosiernej. Czyż nie jest to powodem do przeogromnej radości? Największą tragedią człowieka nie jest zatem sam fakt kary, ale zamknięte na Boga serce. To właśnie dlatego grzech ciężki czy w ogóle każdy grzech jest tragedią, bo człowiek mniej lub bardziej świadomie odwraca się od Pana, zamiast poddać się na dobre i na złe Jego Woli, Jego Miłości Miłosiernej. Paradoksalnie może zdarzyć się i tak, że człowiek, który nie doświadcza Bożej kary jest od Niego o wiele dalej niż ten, który właśnie jest karany. O wszystkim decyduje serce, przyznanie się do błędu i zdanie się na Boga. To przecież próbujemy czynić każdorazowo przystępując do kratek konfesjonału. Wówczas słyszymy: "Pan odpuścił Tobie grzechy". Zostaje jeszcze pokuta do wypełnienia, ale czyż radość może wtedy nie przepełniać serca? To jest już pytanie retoryczne...

Jak zawsze z góry Bóg zapłać Wam za pomoc w rabanowaniu. Mogę na Was liczyć, na Ciebie, która/który czyta ten tekst, prawda? Super, że Was mam.

Poprzedni wpis na radośniku >>>


Cytat na dzisiaj:  

"Trzeba żyć z radością. Niezależnie od tego jak bardzo banalne i dramatyczne mogą być wydarzenia życia, trzeba je przeżyć, nie pozwalając się im obalić i nie tracąc tej wewnętrznej pogody, która jest właściwa ludziom wierzącym w zmartwychwstałego Chrystusa" (Ks. Milani; adonai.pl)

A jak Ty osobiście rozumiesz powyższy cytat?

sobota, 9 maja 2020

#19 Niespodzianka z okazji trzeciej rocznicy powstania Biblijnego Rabanu

Moje Drogie, moi Drodzy!


To one! ;) Chodzą po głowie trzyletniego blogera





 W tamtym roku wpis podsumowujący drugi rok Biblijnego Rabanu zacząłem tak:

"Pamiętam ten dzień jakby to było dzisiaj. Był 3 maja 2017 r.; dla mnie bardzo trudny czas ze względu na trudne wydarzenie w rodzinie. Wtedy jednak poczułem, że to już czas, że pora założyć bloga. Z tą myślą chodziłem już przynajmniej kilka tygodni, ale marzenie ziściło się dopiero w Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski.

Dziś już trochę uśmiecham się na myśl o tym, jak wtedy namiętnie zerkałem do internetu czy już ktoś odwiedził bloga, coś skomentował, zalajkował, zhejtował, itp. Teraz wiem, że nie do końca tak to działa :)

Blogując trzeba się uczyć, że to tak naprawdę nie tyle chodzi o lajki, ale treść i to, co ona wnosi do świata. Oczywiście człowiek jest człowiekiem i potrzebuje docenienia, miłego słowa. Tacy już jesteśmy. I ja też bardzo się cieszę, gdy ktoś napisze coś miłego w komentarzu, zalajkuje, itp. I Bóg zapłać Wam za to! Z drugiej jednak strony staram się to wszystko przekazywać dalej, do Tego, Komu przysługuje w pierwszej kolejności: chodzi o Pana Boga. Przyznam się Wam, że za każdą osobę, która polubi fanpage Biblia i Historia na Facebooku, Twitterze, itp. mówię: "Chwała Panu". Nie mnie, tylko Jemu. "Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą" (Flp 2,13)".

Tak właśnie zacząłem i wszystko co napisałem, jest zgodne z prawdą, więc niech służy za wstęp również do tego tekstu. Taka niespodzianka ;) A co :) Dorzucę tylko, że do "Chwała Panu" dodaję "i Maryi", gdyż to Ona po Panu Bogu jest szczególną Patronką bloga. O tym możecie też poczytać choćby na stronie głównej.

fot. GraphicMama-team, Pixabay.com



Garść statystyk (stan na 4 maja 2020)

Podobnie jak poprzednimi laty, także i w tym roku dzielę się z Wami garścią statystyk.

Generalnie rzecz ujmując na 4 maja 2020 r. blog Biblijny Raban wygenerował 40 550 wyświetleń. A mówiąc konkretnie, ta liczba została wygenerowana przez 3809 unikalnych użytkowników.

A jak to wygląda w mediach społecznościowych? Na Facebooku wokół profilu Biblia i Historia zgromadziło się 202 użytkowników, którzy kliknęli legendarną "łapkę w górę", polubienie :) Obserwujących jest 212. Na Twitterze profil Biblia_Hist ma 96 obserwujących. Na Wykopie 4 użytkowników obserwuje profil Biblia_i_Historia. I jest jeszcze serwis Zblogowani. Tam 2 użytkowników poza mną śledzi na bieżąco teksty BibliaiHistoria. Tak czysto informacyjnie dodam, że istnieje też kanał YouTube Biblia i Historia.

A zatem gdybyśmy sobie tak pozliczali osoby zgromadzone wokół Biblii i Historii na różnych platformach społecznościowych wyjdzie, że jest nas nieco ponad 300 osób.

Warto odnotować, że trzeci rok istnienia Biblijnego Rabanu przyniósł 200 polubienie na Facebooku. Zbliżamy się do 100 na Twitterze.

Jak widać, wszystkie statystyki uległy poprawie. Przyrosty odsłon i unikalnych użytkowników zwiększyły się w trzecim roku. 

Porównajmy teraz dane za 1, 2 i 3 rok istnienia Rabanu:

1 rok
odsłony:  8598
unikalni użytkownicy: 699
Facebook: 86 (obserwujący), 81 (polubienia)
Twitter: 22 obserwujących
Google+: 4 obserwujących
Wykop: 1 obserwujący
Blasting News: 1 obserwujący

2 rok
odsłony: 21 212 - 8598 = 12 614
unikalni użytkownicy: 1948 - 699 = 1249
Facebook: 193 - 86 = 107 (obserwujący); 187 - 81 = 106 (polubienia)
Twitter: 63-22=41 obserwujących
Google+: 8 - 4 = 4 obserwujących (platforma została zamknięta)
Wykop: 2-1= 1 obserwujący
Zblogowani: 1 obserwująca
Blasting News: platforma została zamknięta

3 rok
odsłony: 40 550 - 8598 - 12 614 = 19338
unikalni użytkownicy: 3809 - 1249 - 699 = 1861
Facebook: 212 - 107 - 86 = 19 (obserwujący); 202 - 106 - 81 = 15 (polubienia)
Twitter: 96 - 41 - 22 = 33 obserwujących
Google+: platforma została zamknięta
Wykop: 4 - 1 - 1 = 2 obserwujących
Zblogowani: 2 obserwujących
Blasting News: platforma została zamknięta


Dziękuję!!!

fot. 200degrees, Pixabay.com

Cele i blogowe marzenia


Tutaj również to, co napisałem rok temu, jest ciągle jak najbardziej aktualne i myślę, że aktualne będzie tak długo jak to miejsce będzie istniało w Sieci, a wierzę, że będzie istniało jak najdłużej:

"Zabrzmi to górnolotnie, ale podstawowym celem albo raczej misją Biblijnego Rabanu jest działanie na chwałę Bożą i w zgodzie z Jego wolą, a przecież chyba najwymowniejszym rysem tej woli i najbardziej pierwszorzędnym jest zbawienie nas wszystkich. I tej chwale Bożej i zbawieniu niech służy ten blog. To też wpisuje się w moje blogowe marzenia".

W czwartym roku blogowania zamierzam kontynuować istniejące serie: Pochylmy się nad..., Boże paradoksy, Mitołamacz, Niespodzianka, Radośnik, Pan Bóg na wakacjach, Adwentowe i Wielkopostne rabanowanie, a także Tydzień Biblijny i od czasu do czasu Wpisy specjalne. Jeśli Pan Bóg podsunie jakiś nowy pomysł, to oczywiście spróbujemy go wdrożyć w życie.

Prawdopodobnie póki co nie zmienię częstotliwości pisania tekstów - jeden na dwa tygodnie. Na drugim blogu, Historia nauczycielką życia, także staram się pisać raz na dwa tygodnie. W konsekwencji macie jeden tekst na tydzień na moich blogach. Być może jeden tydzień będzie wolny od pisania. Czas albo raczej Pan Bóg pokaże jak to będzie.

Swoją drogą nawet kilka razy w tygodniu jestem z Wami w mediach społecznościowych.
8 grudnia 2018 r. niejako przy profilu Facebook Biblia i Historia powstał InBiRR, czyli Internetowo-Biblijne Róże Różańcowe. Aktualnie jest nas tam 31 osób. Zapraszamy serdecznie.



fot. ArtsyBee (Pixabay.com)

Czas na rozdanie „Złotych Rabanów 2019/2020” :)


I oto słychać fanfary!!! ;) To niezbity dowód, że już czas na wręczenie "Złotych Rabanów" za trzeci rok istnienia Biblijnego Rabanu. Zerknijcie sobie do wpisu podsumowującego pierwszy rok na blogu i drugi, to przypomnicie sobie lub poznacie laureatów poprzednich edycji. 

Gwoli formalności zaznaczę, że nagroda ta przyznawana jest najaktywniejszemu użytkownikowi z poszczególnych rodzajów mediów społecznościowych, którzy szczególnie udzielali się na profilu Biblia i Historia. Jest to wyróżnienie raczej jedynie wirtualne i prestiżowe :), niemniej w intencji każdego z laureatów odmawiam po Zdrowaśce. Oczywiście nie tylko Zdrowaśką obejmuję nas wszystkich, zwłaszcza tworzących społeczność Biblii i Historii i Was również proszę o modlitwę za nas nawzajem.

Przejdźmy do tegorocznych rozstrzygnięć. Jeśli chodzi o Facebooka, postanowiłem wręczyć Złoty Raban Użytkownikom, których zaangażowanie nie tyle może dotyczyło profilu Biblia i Historia, ale grupy na InBiRR-ze. W tym roku wyróżnieni zostali: Wioletta Anastazja Kowalska, Elżbieta Kuchno, Maciej Tarchała i Mateusz Kryszkowski. Gratuluję!

A jak to wygląda na Twitterze? Tutaj zdecydowałem się wyróżnić dwóch Użytkowników: Ryszard Koszczyński i Bartosz Rozwadowski. To do nich wędrują Złote Rabany. Gratuluję!

Chciałbym wręczyć jeszcze jednego Złotego Rabana 2019/2020. Wędruje on do Jacka K. Ten Użytkownik udzielał się najwięcej pod komentarzami Biblia i Historia w Chlebakach. Wiem, że zagląda też na Biblijny Raban. Gratuluję!

Warto zaznaczyć, że Członkowie społeczności: Bartosz Rozwadowski, Ryszard Koszczyński i Jacek K. mają już, łącznie z tegorocznymi, po dwa "Złote Rabany" w jak dobrze wiemy póki co trzyletniej historii nagrody. Tym bardziej gratulacje!

Podobnie jak uprzednio, specjalnego Złotego Rabana wręczam Wam wszystkim, całej Społeczności Biblijnego Rabanu, za to, że jesteście i chcecie poznawać oraz zgłębiać Słowo Boże i nim się dzielić. Gratuluję!

Na koniec najważniejsze


Na koniec tego wpisu, podobnie jak przed rokiem i po pierwszym roku funkcjonowania bloga odnówmy zawierzenie naszego wspólnego rabanowania:

"3 maja 2017 r. zawierzyłem blogowanie Panu Bogu i Matce Bożej. Dlatego druga (w 2020 r. trzecia) rocznica to doskonały czas do odnowienia tego zawierzenia, bo sami z siebie nic nie możemy:

Panie Boże, błogosław nam w tym dziele odczytywania na nowo Twojego Listu do nas, abyśmy coraz bardziej kochali Ciebie i bliźnich. A Ty Matko Boża, szczególna Patronko bloga, i wy wszyscy Aniołowie, Święci (w tym św. Hieronimie) i Błogosławieni wspierajcie Biblijny Raban i jego Społeczność oraz chrońcie nas przed wszelkimi wpływami zła. Amen.

Proszę Was wszystkich również o modlitwę za nas i to dzieło.

Z serca dziękuję w pierwszej kolejności Panu Bogu, Matce Najświętszej, Aniołom, Świętym i Błogosławionym i Wam wszystkim za wszystko.

Z serca mówię Bóg zapłać i wierzę, że za rok spotkamy się we wpisie z okazji już trzeciej (w 2021 r. będzie już czwarta :) rocznicy bloga".

Dzięki, moi Drodzy, że jesteście. Jak zawsze mam do Was wielką prośbę: powiedzcie też innym, że istnieje coś takiego jak Biblijny Raban. Nie o mnie tu chodzi, ale wierzę, że te treści mogą być pożyteczne także i dla innych internetowych użytkowników. Z góry wielkie dzięki za promowanie Bożego Słowa. A zatem do siego razu :)

Takie oto myśli chodzą po głowie trzyletniego blogera ;)


Z Panem Bogiem.