Ewentualnie można odsłuchać tekstu o znalezieniu Pana Jezusa w świątyni >>>
| |
Funkcjonuje coś takiego w ekonomii jak tzw. błąd Concorde. Nie wdając się w szczegóły i pochodzenie tego powiedzenia, ograniczmy się do jego znaczenia. Chodzi o to, że czasami człowiek inwestuje w coś dużo pieniędzy, czasu, poświęcenia, itp., ale coś ewidentnie i obiektywnie traci sens. Wtedy zamiast się wycofać taka osoba pakuje w to jeszcze więcej środków, bo skoro już tyle do tej pory się zainwestowało, to szkoda tego porzucać. Czy na pewno szkoda, skoro to generuje coraz większe koszty...?
Tak może być czasami w naszym życiu duchowym, gdy uparcie idziemy jedną ścieżką na poszukiwanie Pana Boga, a nie chcemy zboczyć, żeby obrać właściwszy kurs. Matka Boża i św. Józef nie popełnili błędu Concorde, ale w porę zawrócili i wrócili do samego początku, do świątyni jerozolimskiej i dopiero tam znaleźli 12-letniego Jezusa.
Jeśli grzeszymy to jasne, że musimy zawrócić na dobrą drogę, ale nierzadko musimy zrezygnować z drogi nijakiej albo nawet dobrej, aby wybrać jeszcze lepszą. Maryja wszak uczy nas: zawróć, jeśli trzeba.
A czy ja nie potrzebuję przypadkiem zawrócić...?
Poprzedni odcinek serii >>
Tak może być czasami w naszym życiu duchowym, gdy uparcie idziemy jedną ścieżką na poszukiwanie Pana Boga, a nie chcemy zboczyć, żeby obrać właściwszy kurs. Matka Boża i św. Józef nie popełnili błędu Concorde, ale w porę zawrócili i wrócili do samego początku, do świątyni jerozolimskiej i dopiero tam znaleźli 12-letniego Jezusa.
Jeśli grzeszymy to jasne, że musimy zawrócić na dobrą drogę, ale nierzadko musimy zrezygnować z drogi nijakiej albo nawet dobrej, aby wybrać jeszcze lepszą. Maryja wszak uczy nas: zawróć, jeśli trzeba.
A czy ja nie potrzebuję przypadkiem zawrócić...?
Poprzedni odcinek serii >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz